Bonsai

Wysłany: Pon 15:01, 05 Mar 2007

witam was serdecznie...temat dotyczy bonsai...w skrócie pomniejszanie i postarzanie drzew Very Happy

co o tym sądzicie??bo wg. mnie to całkiem fajna sprawa...fajna ozdoba dla domu:D i satysfakcja że coś samemu sie wychodowało Very Happy

pozdro:D

Wysłany: Pon 18:18, 05 Mar 2007

Nie no... Ładne są nawet takie drzewka Very Happy

Wysłany: Pon 19:57, 05 Mar 2007

Nom ^^ coś o tym wiem.. kiedyś się interesowałam..próbowałam taką sosenkę wyhodować ... i wiecie jak się skończyło ?? po tygodniu uschła...

Wysłany: Wto 17:38, 06 Mar 2007

hehehe...szkoda...ja chcę jakiegoś cytrusa wychodować...zasadziłem sobie mandarynkę...oczywiście pestki...i zobaczymy co z tego wyjdzie... Very Happy

Wysłany: Śro 10:36, 07 Mar 2007

OOOO!! To z tym uważaj.. bo zależy co sadzisz.. czasami się zdarza - że roślina dopiero kiełkuje po roku.. lub ( w najgorszym przypadku) po paru latach.. xD

Wysłany: Śro 17:02, 07 Mar 2007

:O:O:O nie rób mi tego...ja kcem mieć to wmiare szybko...poczekam max z dwa miechy...a jak nie to w kibel z tym xD

Wysłany: Śro 20:09, 07 Mar 2007

Nom to radze zrobić tak : Położyć pestki na wacie, która musi być zawsze mokra.. I powinno pójść... xD HHhhmm.. tylko wtedy jest ryzyko, że pestki mogą zgnić... xD

Wysłany: Nie 11:44, 18 Mar 2007

A ja się wycwanie! xD Sru do Ikei kupuje drzewko i do pokoja obok mojej kochanej plamy *.* Ale ja kocham swoją palme *.* I pokrzywe też choduje xD i Kaktusa mam xD I jeszcze jakieś inne... A tak! Rosiczke sobie kupuje w tym roku ^^ Będzie robaki zjadać ^^ Mojaaa rosiczka koffana ^^Blah.... ja chce rosiczke o.O Już mówie że kochana.... zaczynam mieć schizy!!! AAAAAA!!!

A ja mam jakieś ziele do ucha i pnie mi się i pnie i ciągle wypustki nowe i pachnie miętą i jest cool^^ Kiedyś wsadziłam nasiona Cyprysika żeby wychodować Bonsai i nic mi nie wyrosło... Potem wycwaniłam się i zasadziłam Jałowca Pospolitego dużo mi roślinek wyszło ostały się z 20 ziaren na końcu tylko dwie które rosły i rosły ale ojciec.... niechcący mi je potrącił i spadły i od tamtej pory mi usychały i musiałam wyrzucić ://///
Najlepiej kupić gotowe dzrewko lub już dobrze wypasioną sadzonkę Smile

To fakt... A zresztą.. ale najprzyjemniejsze jest ( deje najwięcej radości wyhodowanie od nasionka...

No tak jest dobrze od nasionka ale trzeba dłuuuugo czekać jakieś 3 lata conajmniej... żeby z tego było drzewo noi musi tyle dotrwać sadzonka... jest to trudne:)

a ja widzialam w berlinie sklep z drzewkami bonsai. niektore mialy po kilkaset lat no i kosttowaly odpowiednio tyle... ale mowie wam, wrazenie niesamowite, korzenie czasem na kilka metrow!!